Chcę przegrać -- poszukuję sponsora
Chcę przegrać -- poszukuję sponsora
Rozmowa z Joanną Szczepkowską
Czym jest dla pani sukces zawodowy?
Nie wiem.
Tylko tyle?
Najchętniej tak odpowiedziałabym na każde pytanie. Po pierwsze, byłaby to z pewnością odpowiedź prawdziwa, a po drugie, wszystko tak się teraz zmienia, że dawanie jednoznacznych odpowiedzi jest właściwie pułapką. Dziennikarze, przygotowując następną rozmowę, robią użytek z poprzednich wywiadów -- "a przecież wmaju 90 roku powiedziała pani. .. W maju tak, ale potem był wrzesień, luty, świat się zmienił za oknem, dlaczego nie miałoby się zmienić moje widzenie świata?
Co do sukcesu, to naprawdę nie wiem, czym teraz jest. Kiedyś wiedziałam -- sukces był dla mnie możliwością wyboru. Uważałam, że jeżeli ktoś osiągnął wpracy taki etap, że może powiedzieć: tę propozycję przyjmuję, a tej nie, to osiągnął sukces. Im bardziej intymny, sobie wiadomy, niezrozumiały dla innych był to wybór, tym większy był sukces. Tak właśnie ja to rozumiałam i muszę powiedzieć, że mój sukces był wręcz wyrafinowany. Często zarzucano mi, że lekką ręką odrzucam propozycje tych, którzy zapowiadali się na wybitnych twórców, a częściej pracuję z tymi, którzy trzymają się starych konwencji. Tak naprawdę mój wybór był zwykle wyborem literatury, kiedy miałam przed sobą "Klątwę"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta