Rywalizacja o rejs na "Warszawskiej Nike"
Żeglarstwo uczy dyscypliny, odpowiedzialności za siebie i innych. Ze zrozumiałych powodów nie pasjonują się nim jednak dzieci z rodzin ubogich, patologicznych, wychowywane przez ulicę. Dla nich to sport drogi, niedostępny, często niezrozumiały. Skoro jednak Mahomet nie chce przyjść do góry, to góra może przyjść do Mahometa - z tego założenia wyszli pomysłodawcy programu "Spinaker". Organizatorzy chcą zwerbować około setki młodych osób prosto z ulicy i zaszczepić im żeglarską pasję.
- To wspólny pomysł dwóch fundacji: Żagle - Europa - Świat oraz Wybieram Wolność. W projekcie tym wezmą też udział harcerze - Komenda Chorągwi Stołecznej ZHP (Harcerski Ośrodek Wodny). Liczymy, że pomysł ten uda się nam zrealizować dzięki grantowi z Funduszu dla Organizacji Pozarządowych w ramach tzw. mechanizmów norweskich. Wsparcie, o jakie się staramy, sięga 250 tys. euro, a to stanowi 90 procent potrzebnych środków. Pozostałe 10 procent chcemy pozyskać od sponsorów - opowiada Paweł Sadowski z Fundacji Żagle - Europa - Świat, lider projektu "Spinaker".
Droga na Bałtyk...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta