Strzeżmy się Karty praw podstawowych
Karta praw podstawowych była integralnym elementem projektu europejskiej konstytucji. Ponieważ został odrzucony w referendach, zwolennicy Karty usiłują ją, niestety skutecznie, na inny sposób wprowadzić do prawodawstwa UE. Wymownym faktem jest, że właściwie nie są prowadzone na jej temat poważne debaty.
Czy Karta jest aż tak oczywista, czy raczej jej zwolennicy wolą działać metodą faktów dokonanych, aby uniknąć kłopotliwych pytań i dyskusji? Ponieważ efekty jej wprowadzenia są odłożone w czasie i mają cywilizacyjny charakter, politycy zajęci doraźnymi grami niespecjalnie się nią zajmują. Na szczęście Brytyjczycy, których nie opuścił zdrowy rozsądek, a więc również rozumienie tego, czym powinno być prawo, zakwestionowali funkcjonowanie Karty na terenie swojego kraju.
Być może uczyni to Polska. W odpowiedzi doczekaliśmy się protestu Komitetu Helsińskiego, który stwierdził, że rząd dąży do odebrania Polakom praw podstawowych, a "Gazeta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta