Sarkozy nie podbił Moskwy
Francuski prezydent tłumaczył w Rosji, że jest przyjacielem Ameryki, ale nie jej wasalem. Zapewniał też, że nie zamierza udzielać Moskwie lekcji demokracji i praw człowieka
Zgodnie z oczekiwaniami rozpoczęta we wtorek pierwsza wizyta Nicolasa Sarkozy’ego w Moskwie różniła się od tych, jakie na Kremlu składał poprzedni prezydent Francji i przyjaciel Władimira Putina Jacques Chirac. Chociaż nie brakowało zapewnień o wzajemnej przyjaźni i charakterystycznych dla Sarkozy’ego serdecznych gestów, tym razem towarzyszyła im atmosfera nieufności.
Rosjanie z niepokojem przyglądają się bowiem poczynaniom nowego gospodarza Pałacu Elizejskiego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta