Polskie gwi@zdy złapane w sieć
Strony internetowe aktorów. Większość sław naszego kina wciąż nie docenia wirtualnego świata
Informacji o aktorach jest w Internecie mnóstwo. Nie tylko na stronach poświęconych kinu, ale i tych, które swoim idolom zakładają fani. Często roi się na nich od błędów. Jedynym sposobem na uporządkowanie informacji o sobie jest otwarcie własnej oficjalnej strony. Niestety, większość gwiazd traktuje to jak przykry obowiązek i – używając aktorskiego żargonu – odwala chałturę.
Jak zarobić na własnych autografach
Na stronach polskich aktorów rzadko znajdziemy coś więcej niż zestaw standardowy, na który składają się życiorys, filmografia, galeria zdjęć, wywiady i adres do korespondencji. Jerzy Stuhr ma swoim wielbicielom do zaoferowania album rodzinny z... ośmioma zdjęciami, a jego filmowy dorobek kończy się na 2000 roku. Marek Kondrat zamieszcza krótkie opisy dwóch podróży po europejskich winnicach, ale od dwóch lat nie uzupełnia biografii. Michał Bajor już na wstępie przeprasza, że nie ma czasu, by odpisywać na listy. Jeszcze mizerniej prezentują się młodsi gwiazdorzy, jak Maciej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta