Nie kochany władca
"Don Carlos" z La Fenice
Nie kochany władca
Wielkie zespoły operowe niechętnie wyruszają w podróż, a jeśli już, to i tak bardzo rzadko zatrzymują się wówczas w Warszawie. Obecny przyjazd Gran Teatro La Fenice miał być wydarzeniem i z pewnością nim będzie, choć pierwsze przedstawienie przywiezione przez artystów z Wenecji niosło ze sobą parę zaskakujących niespodzianek.
"Don Carlosa" wystawiono w Wenecji 3 lata temu z okazji 200-lecia działalności La Fenice i teraz wznowiono go specjalnie dla Warszawy. Mimo to trzeba powiedzieć otwarcie, iż spektakl nie należy do szczytowych osiągnięć inscenizacyjnych. Scenografia Mario Cerolego i Gianfranco Finiego utrzymana jest w konwencji estetycznej modnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta