Bankructwo stoczni grozi całej branży
Rozmowa z Piotrem Zimmermanem, radcą prawnym z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, specjalistą prawa upadłościowego
Rz: Prasa donosi, że jeśli zbankrutują polskie stocznie, 800 firm może mieć kłopoty. Upadłość, zwłaszcza dużego przedsiębiorstwa, oznacza zazwyczaj utrudnienia dla kontrahentów: tracą rynek zbytu, zamówienia (choć z drugiej strony w miejsce bankruta pojawia się inna firma). Czy taka jest prawidłowość?
Piotr Zimmerman: Kłopoty jednej firmy mogą pociągnąć za sobą kłopoty wielu innych – to prawda oczywista. Żeby jednak zrozumieć powagę sytuacji, gdy chodzi o stocznie, trzeba poznać specyfikę ich funkcjonowania oraz wiedzieć, że statek jest jednym z najbardziej wyspecjalizowanych produktów. Do jego wytworzenia potrzebne są materiały, urządzenia i maszyny, najczęściej o dużym stopniu skomplikowania, produkowane przez wysoko wyspecjalizowane przedsiębiorstwa kooperujące ze stocznią. Wszystko to powoduje, że dla ogromnej większości tych firm stocznia jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta