Straty na giełdzie w Moskwie
Rosnące napięcie na linii Rosja – Zachód może pogorszyć i tak słabe postrzeganie rosyjskiego rynku akcji przez inwestorów – podała wczoraj agencja Fitch.
Uznanie niepodległości Abchazji i Osetii pogłębiło w ciągu dnia spadek indeksów moskiewskiej giełdy do ponad 6 proc. Ostatecznie rosyjski parkiet, który tylko od początku tego kwartału stracił prawie 30 proc., zakończył dzień ponad 4-proc. stratą. Fitch podał także, że zaognienie relacji z 6 procent tracił w ciągu dnia moskiewski indeks RTS po deklaracjach rosyjskiego prezydenta
Rosją może wpłynąć również na nastroje osób inwestujących w Polsce. Analitycy jednak uspokajają. – Sytuacja w Warszawie jest dość stabilna, natomiast rynek rosyjski przeżywa duże załamanie. Do tej pory nie było zależności między sytuacją na rosyjskim i polskim rynku i nie będzie jej także w przyszłości. Polska jest demokratycznym krajem powiązanym z zachodnioeuropejskimi instytucjami, które mają decydujący wpływ na ten rynek – mówi „Rz” John Lomax, strateg rynków wschodzących w londyńskim HSBC.