Ładne i niepoprawne mrówki weszły na zabytek
27 sierpnia 2008 | Życie Warszawy
Komentarze z sieci do tekstu: „Pełno mrówek na Poniatoszczaku”
Może będę niepoprawny, ale podoba mi się pomysł z mrówkami. Może tylko nie powinien być na zabytkowej (?) elewacji. Tak samo podobają mi się malowane pieski na smyczy (pierwszego kojarzę przy pl. Zbawiciela i drugiego na Filtrowej – w okolicy ul. Zimorowicza).
pduncz
A może miasto mogłoby zaproponować grafficiarzom współpracę. Niektóre ich „dzieła” są całkiem ładne i mogą tworzyć klimat stolicy. Wtedy nie byłoby problemu z niszczeniem obiektów zabytkowych.
lisik