Ziemia Obiecana
Ziemia Obiecana
Gdyby Ali Baba żył w naszych czasach, zpewnością zamknąłby Sezam na kłódkę (mimo wszystko) , splunąłby z ostentacyjną pogardą na pozostawionych tam mizernych kilkanaście skrzyń z kosztownościami, po czym przeprowadziłby się do Bejrutu, a swoich rozbójników posłałby na uniwersytet, aby studiowali archeologię.
Dlaczego? Ponieważ prawdziwe skarby znajdują się właśnie w tym mieście. Dziś stolica Libanu trafia na pierwsze strony gazet -- mówiąc metaforycznie --zpowodu ruin. Ale wszystko wskazuje na to, że już niedługo media zachłysną się tym, co spoczywa pod ruinami Bejrutu. W ciągu 16 lat wojny centrum miasta całkowicie legło w gruzach grzebiąc 5000 lat dziejów.
Opamiętanie
W 1992 roku Libańska Rada Rozwoju i Odbudowy, Generalny Zarząd Starożytności, UNESCO, władze miejskie -- uwaga, uwaga! -- Londynu i Paryża oraz Fundacja Hairiri (od nazwiska założyciela) zaczęły łączyć siły iportfele; w 1994 fundusz na badania archeologiczne wynosił już blisko 4 miliony dolarów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta