Iść do przodu
Iść do przodu
Rozmowa z Aleksandrą Wach, współwłaścicielką supersamu "Sandra" w Elblągu
Jak się zostaje posiadaczką dużego sklepu?
To nie jest ani proste, ani szybkie. Ja przeszłam klasyczną chyba drogę od handlu państwowego do prywatnego. Ukończyłam wydział handlu zagranicznego w warszawskim SGPiS i z południa Polski przeprowadziłam się do Elbląga. Pracowałam dziesięć lat w WPHW.
Napatrzyła się pani na państwowy handel. ..
Owszem. W ogóle mi nie leżał. A właściwie leżał zupełnie. Gdy tylko stało się to możliwe, czyli w 1990 roku, wraz z koleżanką Aleksandrą Chojak postanowiłyśmu pójść na swoje. Wydzierżawiłyśmy od WPHW sklep. Miałyśmy go tylko 10 miesięcy, bowiem przedsiębiorstwo wystawiło go na sprzedaż, a nas nie było jeszcze wtedy stać na kupno. Sklep kupił więc kto inny, a my kupiłyśmy działkę budowlaną i przez pięć lat dzierżawiłyśmy sklep. Pracowałyśmy od szóstej do dwudziestej drugiej i szłyśmy do przodu!
Co, w tamtym okresie było dla pań najtrudniejsze?
Sama decyzja. Wbrew pozorom, my kobiety, przed podjęciem jakiejś decyzji rozważamy dokładnie wszystkie za i przeciw. Pierwsze "przeciw", to rodzina i obowiązki wobec niej, drugie, to pytanie czy nam się powiedzie.
Rozumiem, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta