Najdoskonalszy środek wyrazu
Najdoskonalszy środek wyrazu
Rozmowa z Jerzym Maksymiukiem
Od 1983 r. jest pan głównym dyrygentem BBC Scottish Orchestra w Glasgow. Chyba nie było łatwo przenieść się z sal koncertowych do studia radiowego?
Rzeczywiście, przez 10 lat byłem głównym dyrygentem BBC Scottish Symphony Orchestra w Glasgow. Teraz mam podpisany dożywotni kontrakt i jestem tzw. dyrygentem laureatem. Mniej czasu spędzam w Anglii, ale wciąż wiele tygodni w roku pracuję z tą orkiestrą.
W studiu radiowym panuje zupełnie inna atmosfera, przede wszystkim brak jest publiczności, która jest dla mnie bardzo ważna. Ona mobilizuje. Ostatnio bardzo dużo dyryguję -- co drugi dzień, i czasem wydaje się, że po próbach nie wyjdę na estradę, ale gdy czuje się obecność słuchaczy, człowiek zaczyna mieć inne krążenie, zyskuje nową energię. To bardzo pozytywne. W Anglii jest zupełnie inny system pracy. Nigdy nie ma tak wielu godzin prób przed koncertem czy nagraniem. Muzycy są zawsze bardzo dobrze przygotowani. Powiem więcej -- mam wrażenie, że są lepiej wykształceni. Zastanawiam się od lat, dlaczego tak jest. Kiedyś pewien kompozytor przyniósł nowy utwór, muszę przyznać, że dość skomplikowany i orkiestra zagrała to pierwszy raz bezbłędnie! Tam napisane znaczy zagrane! To, co u nas w kraju nazywamy pracą nad utworem, nie jest nią. WPolsce, każdy uczy się indywidualnie i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta