Zatrudnienie czy zlecenie
Zatrudnienie czy zlecenie
Rozmowa z dr Eugenią Gienieczko, dyrektorem Departamentu Prawa Pracy w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej
Dla wielu firm nie całkiem oczywiste są nowe przepisy kodeksu wprowadzone z myślą o tym, by nie obchodziły prawa pracy, nagminie zawierając umowy zlecenia. Te, które dotąd korzystały z takich umów, obawiają się, że popełniają jakieś wykroczenie. Jedna z nich np. zatrudnia stałą załogę liczącą ponad setkę osób. Są to najczęściej młode kobiety, więc zawsze co najmniej dziesięć z różnych przyczyn nie świadczy pracy. Pracę ich wykonują bezrobotni na podstawie umów zlecenia, np. obsługę centrali telefonicznej, wysyłkę korespondencji. Gdy któryś z pracowników odchodzi, ze zleceniobiorcą zawierana jest umowa o pracę. W tej chwili szef tej firmy obawia się, że owe umowy zlecenia zostaną potraktowane jako umowy o pracę. Czy słusznie?
Cechą charakterystyczną stosunku pracy ukształtowanego w efekcie zawartej umowy o pracę jest świadczenie pracy za wynagrodzeniem, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem. W wyniku zmian wprowadzonych do k. p. położono szczególny nacisk na ostatni element definicji -- tj. kierownictwo. Polega to na tym, że pracownik jest zobowiązany stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą zatrudnienia, oraz podporządkować się wynikającym z regulaminu pracy regułom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta