Tak blisko, tak daleko
Ponad siedemdziesiąt tysięcy wietnamskich "boat people" nadal oczekuje w obozach w państwach azjatyckich na lepszy los
Tak blisko, tak daleko
Sprawa wietnamskich uchodźców zeszła z pierwszych stron gazet: przesłoniły ją inne dramaty, w innych częściach świata. Ale problem nie przestał istnieć. Ponad siedemdziesiąt tysięcy wietnamskich "boat people" nadal oczekuje w obozach w państwach azjatyckich na lepszy los albo na repatriację do kraju, z którego uciekli.
Najwięcej znajduje się ich w Hongkongu: w obozach położonych na wyspach kolonii, z dala od handlowo-administracyjnego centrum na Kowloon i wyspie Hongkong, żyje 38 tysięcy Wietnamczyków. Zdecydowana większość z nich, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, podzieli los trzydziestu tysięcy swoich pobratymców, którzy już wrócili dobrowolnie do Wietnamu z braku innej alternatywy, albo tych 800 uchodźców, którzy zostali przymusowo repatriowani.
Statystyki są bowiem nieprzychylne
dla "boat people". Od 1988 roku 85 procent wietnamskich uchodźców do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta