Zachłanność nie popłaca
Czy można było uniknąć unieważnienia przetargu dla dużych, strategicznych inwestorów dla Banku Śląskiego?
Zachłanność nie popłaca
Decyzja ministra finansów, równocześnie wicepremiera pana Marka Borowskiego, z 21. 10 br. , o unieważnieniu przetargu na pakiety akcji dla strategicznych inwestorów w Banku Śląskim była zaskoczeniem dla opinii publicznej. Podejrzewam jednak, że dla znawców polskiego rynku kapitałowego niespodzianką być nie powinna.
Nie oznacza to jednak, aby można było tę decyzję uznać za słuszną. Tym bardziej iż minister finansów zaakceptował decyzję przedłożoną przez zespół pracujący nad przetargiem od dobrych sześciu miesięcy.
Jakie mogły, lub jakie były, przesłanki unieważnienia przetargu, bowiem informacje z komunikatu Ministerstwa Finansów są co najmniej enigmatyczne?
Wcześniejsze enuncjacje prasowe wskazywały, że minister finansów był zainteresowany, aby znaczący pakiet akcji objął Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.
Wydaje mi się, iż z punktu widzenia celów przetargu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta