Świadomie łamię zasady
Mówi Krzysztof Zakrzewski, partner zarządzający kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. – Jakie? – pyta Ewa Usowicz
W naszym rankingu kancelaria DZP wygrała ósmy raz z rzędu. Bał się pan trochę, że po tym kryzysowym roku przestaniecie być najwięksi?
Krzysztof Zakrzewski: Z pewnością nie liczyłem, że będziemy pierwsi. Rok 2009 był dla nas trudny i nie był specjalnie wzrostowy czy rozwojowy. Poza tym różnice w liczbie prawników pierwszej trójki stają się minimalne.
Tak więc, z jednej strony, czujecie na plecach oddech konkurencji, z drugiej – sytuacja na rynku się nie polepsza. Jak zamierzacie sobie radzić?
Warto odpowiadać na coraz bardziej specyficzne zapotrzebowania klientów, m.in. większą rolę zaczynają odgrywać specjalizacje branżowe. Nie wystarczy już np. być dobrym prawnikiem antymonopolowym – trzeba być dobrym prawnikiem antymonopolowym w branży farmaceutycznej. Wiele zależy też od tego, na jakich klientów nastawia się kancelaria – trzeba mieć solidną bazę lokalnych klientów, a nie tylko celować w światowe rekiny biznesu. Siła leży bowiem w dywersyfikacji.
W tej chwili zatrudniacie ponad 140 prawników. Jak jeszcze może się rozwinąć tak duża firma?
Takie pytanie zadajemy sobie i ja, i nasi partnerzy. Pamiętam, że gdy byliśmy kancelarią działającą w strukturach nieistniejącego już Arthura Andersena, musieliśmy stworzyć dziesięcioletni plan naszego rozwoju. To było strasznie trudne. A teraz, po latach, widzę, że mamy kilkukrotne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta