Na osiedlowych drogach na razie bez mandatów
Mało zgłoszeń o wykroczeniach, kierowcy traktowani łagodnie
Nowe przepisy weszły w życie 4 września. Od soboty każdy, kto zauważy źle zaparkowane auto stojące na trawniku, blokujące bramę wjazdową czy stojące na tzw. kopercie, ma prawo wezwać strażnika miejskiego lub policjanta. Wiele osób upominało się o takie prawo. Pierwsze dni miały pokazać, jak bardzo było ono potrzebne. Sprawdziliśmy w kilku miastach: lawiny zgłoszeń nie było, choć w ostatnich dniach jest ich nieco więcej. Mandatów na razie niewiele. A trzeba wiedzieć, że kiedy się posypią, będą wysokie. Bez względu na rodzaj drogi – czy jest to droga osiedlowa, parking sklepowy czy też inna – obowiązuje taryfikator mandatów i punktator (szczegóły patrz ramka obok).
Dzwonią i piszą
Do straży...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta