Róża czeka na wyrok
Dziś ruszy proces, który zdecyduje, czy dziewczynka może zostać z rodzicami
– Różyczka, patrz na tatę – śmieje się Władysław Szwak. Dziewczynka podskakuje na kolanach mamy. Odwraca wzrok. Po chwili i ona wybucha śmiechem. Siedzimy przy stole w dużym pokoju. Ale tylko przez chwilę. Bo Szwak chce pokazać dom. Tutaj kuchnia, tu nowa łazienka, a tu śpi Róża. – Wszystko czyste i wysprzątane – chwali się. – Ale tamta graciarnia została. Jakoś tak... – wskazuje na zamknięte drzwi, za którymi jest niezamieszkany pokój.
Kiedy rozmowa schodzi na proces, Szwak zaczyna się denerwować. – A tak, znów jakiś sąd ma być... Ja nie wiem, czy pojadę, bo znów się zdenerwuję, wygarnę im i jeszcze mnie zamkną. Czego oni od nas jeszcze chcą? Przecież dzieciom tu dobrze – gorączkuje się. Po chwili dodaje cicho: – Ale chyba nam ich nie zabiorą, co?
Rok w zawieszeniu
O tej sprawie miała okazję usłyszeć cała Polska. W lipcu 2009 r. Sąd Rejonowy w Szamotułach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta