Grzybki do kontroli
Warszawiacy ruszyli na grzybobranie. W stacjach sanepidu można sprawdzić, czy zebrane okazy są jadalne. Te sprzedawane na bazarach powinien zobaczyć klasyfikator.
W weekend w Kampinosie były tłumy. Wszyscy z pełnymi wiaderkami i koszyczkami – opowiada nasza czytelniczka pani Agnieszka.
Okazuje się jedna, że z parku narodowego nie wolno niczego wynosić. – Za grzybobranie tam można dostać mandat do 500 zł – ostrzega Magdalena Kamińska, rzecznik Kampinoskiego Parku Narodowego, gdzie tylko w miniony weekend strażnicy interweniowali 300 razy. – Najpierw pouczamy o zakazie wynoszenia czegokolwiek z lasu i wjeżdżania tam samochodem.
Na szczęście grzyby można zbierać w innych lasach.
Prawdziwki tylko z lasu
Jak to robić? – Wykręcamy je z podłoża lub odcinamy trzon przy ściółce. Jak chcemy mieć okazy w następnym roku, to nie możemy zniszczyć grzybni – podkreśla Anna Malinowska, rzecznik Lasów Państwowych. – Nie zbieramy samych kapeluszy.
Nie powinno się zbierać grzybów bardzo młodych i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta