Informacje
Informacje
4 NR 156(4410) 6--7 lipca 1996
STYL ŻYCIA
Letnia Wielka Gala Business Centre Club
Przy sobocie, po robocie
Beata Modrzejewska
Wódka była czysta, a trawa zielona. Słońce opromieniało biznesmenów, ich małżonki i towarzyszki pracy, kotły z grochówką, przedstawicieli mediów i polityki, dzieci, konie, szaszłyki, Krzysztofa Ibisza -- wszystkich i wszystko, co można było zobaczyć w zeszłą sobotę na warszawskich Torach Wyścigów Konnych podczas Gali Business Centre Club. Witold Zaraska, prezes Exbudu, przekonywał dziennikarza "Wprost": "W Polsce zaczynają powstawać elity, do których nie można się zapisać". I bardzo dobrze! Każdy przecież chciałby być biznesmenem przy sobocie, po robocie.
Być elitą! Warto o tym marzyć, patrząc choćby na liczbę i jakość aut stojących przed Wyścigami. W przeciwieństwie do warszawskiej średniej parkingowej przeważały większe i zachodnie nad mniejszymi i polskimi, czyli fiatami 126. Wspaniałe samochody można było liczyć na setki. Jednak i wśród nich można było łatwo zauważyć znaczący podział na elitę i szary tłum. Za bramą na terenie Wyścigów pyszniły się tylko auta-antyki oraz niektóre produkty FSO.
Tylko nielicznym udało się przemycić czterokołowych ulubieńców za ściśle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta