Dostarczamy bezpieczny półprodukt
Dostarczamy bezpieczny półprodukt
Rozmowa z Michałem Broniatowskim, szefem przedstawicielstwa Reutera w Warszawie
Czy działalność Reutera w Polsce zagraża Polskiej Agencji Prasowej?
Nie zagraża w żaden sposób. Działamy na podobnym polu co PAP, ale myślę, że nie do końca na tym samym. PAP jest typową agencją krajową: zbiera informacje z całego kraju w sposób ekstensywny ito jest zakres działalności, w którym ani nie chcemy z nią konkurować, ani nie mamy możliwości, nawet gdybyśmy tego chcieli. Są to bowiem potężne koszty i dziedzina, która nie jest naszą domeną. Reuter jest agencją międzynarodową, mającą przedstawicieli wkażdej ze stolic świata i korzysta z agencji krajowych -- dzięki nim ma dostęp do informacji z głębi kraju. Korzystamy też z informacji politycznych ze stolicy, których nie jesteśmy w stanie sami uzyskiwać ze względu na wielkość naszej polskiej placówki. Owszem Reuter, jak i inne agencje, w wielu krajach świata ma lokalny serwis przeznaczony dla odbiorców głównie w krajach, w których działamy. Jest niemiecki serwis po niemiecku, francuski po francusku, ostatnio postanowiliśmy stworzyć serwis polski po polsku. Trzy lata temu zaczęliśmy budować serwis finansowy nakierowany na wąski rynek profesjonalistów pracujących na przykład w bankach, na ludzi, którzy zajmują się bieżącą wymianą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta