Ratusze rosną jak grzyby po deszczu
W nowych siedzibach powinny się zmieścić wszystkie wydziały i większość agend urzędu gminy
Ratusze rosną jak grzyby po deszczu
Marek Siudaj
Mieszkańcy Ursynowa uznali budowę siedziby Urzędu Gminy za najmniej ważny spośród dziesięciu wybranych problemów gminy. Za najważniejszą uznali poprawę bezpieczeństwa mieszkańców. Na Targówku zorganizowano specjalną sesję poświęconą sprawie budowy ratusza. Opozycja nie wierzy, że koszt budynku wyniesie 11, 5 mln złotych. Z jej obliczeń wychodzi suma dwukrotnie większa. Radni opozycyjni bali się, że tak biedna gmina jak Targówek nie udźwignie tak dużych kosztów. Wszystkie warszawskie gminy uważają się za biedne, lecz w prawie każdej trwają choćby przymiarki do budowy ratusza.
Prawie, bo Warszawa-Centrum odziedziczyła gmachy dzielnic sprzed czerwca 1994 roku i na brak miejsca w urzędach nie może narzekać. Także gmina Ursus ma własną siedzibę. Powstała jednak ona wcześniej, bo już w 1993 roku i miała więcej czasu na znalezienie sobie miejsca. Wawer zaś zamierza dalej pracować w dwóch budynkach -- przy ul. Żagańskiej i Włókienniczej.
Z ratuszem w XXI wiek
W ratuszu powinny się zmieścić wszystkie wydziały i większość agend urzędu gminy. Konieczny jest również pałac ślubów i bank. Dobrze byłoby wygospodarować miejsce dla urzędu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta