Wolna w areszcie
Wolna w areszcie
Rozmowa z Aung San Suu Kyi, przewodniczącą Narodowej Ligi na Rzecz Demokracji w Birmie, laureatką Pokojowej Nagrody Nobla
Aung San Suu Kyi przyjęła mnie w swoim domu w Rangunie przy alei Uniwersyteckiej -- tym samym, który był miejscem jej aresztu przez prawie sześć lat i przed którym obecnie w każdą sobotę i niedzielę odbywają się nielegalne wiece antyrządowe. Pani Suu Kyi spytała mnie o sytuację w Polsce. Komentując niedawne porażki wyborcze ugrupowań solidarnościowych, powiedziała: "Zawsze mówię moim przyjaciołom z Ligi, że najtrudniejszy okres czeka nas wtedy, gdy już dojdziemy do władzy i staniemy się obiektem krytyki jako partia rządząca. Nie chcą w to wierzyć, ale powtarzam im, że jeszcze zatęsknimy do czasów, kiedy walczyliśmy w opozycji.
Gdy przed rokiem została pani zwolniona z aresztu domowego, wielu ludzi na świecie sądziło, że jest to początek procesu dogadywania się między władzami wojskowymi a demokratyczną opozycją. Oczekiwaliśmy czegoś w rodzaju "okrągłego stołu" prowadzącego do stopniowej demokratyzacji rządów. Tak się jednak nie stało. Dlaczego?
Zawsze mówiliśmy, że to mylny obraz sytuacji. Podkreślałam, że nic się nie zmieniło poza tym, że jedna osoba została zwolniona. To wszystko. Mówiłam o tym wielokrotnie, ale wielu ludzi miało kłopoty z przyjęciem tego do wiadomości....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta