Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tak jak w kinie

11 stycznia 1997 | Kraj | EK

Dzieciom wydaje się, że w życiu dzieje się tak jak na taśmie magnetowidowej: tę samą brutalną scenę można oglądąć wielokrotnie, cofnąć taśmę ibohater nadal będzie żył.

Tak jak w kinie

Ewa K. Czaczkowska

Dwie czternastoletnie dziewczyny z Wrocławia zamordowały finką koleżankę, bo nie pasowała do ich klasy; w Gryfinie 15-latek, aby zdobyć pieniądze na sylwestrową zabawę, udusił o rok młodszego kolegę, a potem rozbił mu czaszkę muszlą klozetową; w noc sylwestrową na dyskotece został pobity i zmarł 17-latek z Radomia. To wszystko w ciągu zaledwie kilku dni. Dlaczego to zrobili -- nie ma chyba osoby, która powielekroć nie postawiłaby sobie tego pytania. Dlaczego? Co stało się, że dzieci i młodzież są coraz bardziej agresywne i brutalne? Co złego dzieje się z młodzieżą, ze społeczeń -stwem, z nami? Odpowiedź nie jest prosta, a dawne schematy często nie przystają już do rzeczywistości, która zmieniła się. I my w niej.

Brutalna unifikacja

Spośród ogółu przestępstw popełnionych w ubiegłym roku 15 procent jest udziałem osób nieletnich -- wynika z danych Komendy Głównej Policji. Podobnie jak w roku 1995, w roku ubiegłym policja odnotowała 42 zabójstwa dokonane przez nieletnich. W latach dziewięćdziesiątych najwięcej takich brutalnych przestępstw nieletni popełnili przed trzema laty -- 52. Coraz częściej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 964

Spis treści
Zamów abonament