Polowanie na odszczepieńców
Wielu funkcjonariuszy sowieckich tajnych służb marzyło tylko o zdradzie znienawidzonego systemu i o ucieczce na Zachód. Za uciekinierami wysyłano ekipy zabójców. Ten zwyczaj od Sowietów przejęła współczesna Rosja.
Zdrajcy odwalą kitę. Wierzcie mi. Ci kolesie zdradzili swoich przyjaciół, swoich towarzyszy broni. Cokolwiek dostali w zamian, to udławią się tymi 30 srebrnikami – mówi rosyjski prezydent Władimir Putin na krótkim nagraniu z 2010 r. Film ten ponownie zaczął być wrzucany do internetu, gdy w Wielkiej Brytanii dokonano zamachu na Siergieja Skripala, pułkownika wywiadu wojskowego GRU, który szpiegował dla Brytyjczyków. Skripal, wraz ze swoją córką Julią, został zatruty gazem paraliżującym znanym jako nowiczok i produkowanym na potrzeby rosyjskich służb specjalnych.
Zamach nie do końca się jednak powiódł, gdyż brytyjski rząd szybko powiązał sprawców z Rosją, a to doprowadziło do kryzysu w relacjach Zachodu z Moskwą. No cóż, ani perspektywa bojkotu piłkarskich mistrzostw, ani groźba wprowadzenia sankcji przeciwko oligarchom nie odstraszyły służb Putina od próby zabicia człowieka, który je zdradził. Służby te złamały przy tym tabu – postanowiły zabić szpiega, którego już w Rosji osądzono, a później wypuszczono z więzienia, by go wymienić na szpiegów Kremla schwytanych przez zachodnie służby (m.in. rudowłosą agentkę celebrytkę Annę Chapman). Instynkt mówiący, że zdrajców należy zabijać, okazał się u decydentów z Łubianki (siedziba cywilnych służb wywiadowczych SWR i FSB) lub „Akwarium" (siedziba GRU) silniejszy niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta