Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pogarda kawiorowa, pogarda salcesonowa

24 marca 2018 | Plus Minus | o. Maciej Zięba
 Nieufność przerodzila się w Polsce we wrogość (bchody 86. miesięcznicy smoleńskiej, Warszawa, czerwiec 2017 r. Obywatele RP kontra uczestnicy marszu PiS)
autor zdjęcia: Daniel Gnap
źródło: EAST NEWS
Nieufność przerodzila się w Polsce we wrogość (bchody 86. miesięcznicy smoleńskiej, Warszawa, czerwiec 2017 r. Obywatele RP kontra uczestnicy marszu PiS)

Jedna „polskość" przywiązuje większą wagę do sfery symbolicznej, do bardziej tradycyjnie pojmowanej więzi z Kościołem i do pojęcia narodu. Druga, trochę młodsza, zamożniejsza, trochę bardziej wielkomiejska, bardziej prywatyzuje swoją wiarę i w podobny sposób przeżywa patriotyzm. Te dwie „Polski", które siebie nawzajem wykluczają, wspólnie tworzą Rzeczpospolitą. Kocham obie jej piękne twarze. Wstydzę się i obawiam wszelkich przejawów jej brzydszego oblicza.

Co postanowisz, niech się ziści

Niechaj się wola Twoja stanie

Ale zbaw mnie od nienawiści

I ocal mnie od pogardy Panie...

Należę do generacji, dla której „Modlitwa o wschodzie słońca" była modlitwą i zasadą działania zanim jeszcze została wykonana. Z takiego sposobu myślenia rodziła się – ponad podziałami – polska opozycja demokratyczna, stała za nim filozofia Solidarności oraz 27 lat nauczania Jana Pawła II. Dlatego z bólem i smutkiem patrzę dzisiaj na zgliszcza tej postawy w polskiej debacie publicznej.

Zapewne każdy, kto opowiada się wyraźnie po „prawej" lub „lewej", konserwatywnej lub postępowej, prorządowej lub proopozycyjnej stronie sporu, będzie z całkowitym przekonaniem dowodził – powołując się na niezliczone nazwiska, fakty i cytaty – że logikę pogardy uruchomił i wprowadził w życie obóz przeciwny. Jako nader pilny obserwator życia publicznego zaryzykuję jednak hipotezę – zrażając do siebie obie strony – że jeżeli przez pogardę rozumiemy, jak definiują to słowniki, „silną niechęć połączoną z poczuciem wyższości", to strona prawicowa częściej demonstrowała ową „silną niechęć", gdy strona lewicowa koncentrowała się na „poczuciu wyższości". To z tej pierwszej strony znacznie częściej padały inwektywy: „zdrada", „hańba" czy „agentura", gdy oponenci bardziej podkreślali „fobie", „prymitywizm" czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11010

Wydanie: 11010

Zamów abonament