Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prokuratura bada aferę wyciągową

15 stycznia 2010 | Kraj | Jarosław Jakimczyk
Wyciąg w Zieleńcu działa od Wigilii 2008 r., choć firma o pozwolenie na budowę mogła się starać dopiero w marcu 2009 r.
autor zdjęcia: Bartłomiej Sadowski
źródło: Fotorzepa
Wyciąg w Zieleńcu działa od Wigilii 2008 r., choć firma o pozwolenie na budowę mogła się starać dopiero w marcu 2009 r.

Śledczy sprawdzą, jak powstał interes Ryszarda Sobiesiaka i czy urzędnicy dopuścili się przestępstw

jarosŁaw kaŁucki

– Mamy do czynienia z przestępstwem przeciwko dokumentom i przeciwko środowisku, oba ścigane są z urzędu – mówi „Rz” Anna Gałkowska, prokurator rejonowy w Kłodzku. – Ze względu na wagę i stopień zawiłości sprawy w najbliższych dniach zapadnie decyzja, czy śledztwo przejmie Prokuratura Okręgowa. 

„Rz” ujawniła wczoraj kulisy inwestycji jednego z bohaterów afery hazardowej Ryszarda Sobiesiaka w Zieleńcu koło Dusznik-Zdroju. Jego firma Winterpol w ekspresowym tempie zbudowała tam najnowocześniejszy w Polsce wyciąg narciarski. Inwestycja cieszyła się niezwykłą przychylnością urzędników samorządowych i leśników. Przymykali oni oczy na samowolę budowlaną i bezprawną wycinkę pod wyciąg pół hektara lasu w parku krajobrazowym. Wyciąg ruszył w Wigilię Bożego Narodzenia 2008 roku, choć o pozwolenie na budowę firma mogła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8523

Spis treści
Zamów abonament