Armia oszczędza na szkoleniu
Załogi rosomaków nie będą się już uczyć u producenta maszyn. Wojsko nie chce za to płacić
Kołowe transportery opancerzone Rosomak to w Afganistanie podstawowe pojazdy zapewniające bezpieczeństwo polskim żołnierzom.
– Zajmujemy się głównie patrolowaniem okolicy, dlatego w rosomakach spędzamy 70 – 80 procent czasu, gdy prowadzimy jakieś operacje – opowiada oficer, który służył w Iraku i Afganistanie.
– Wojskowi na misji w Afganistanie o rosomaku mają jak najlepsze zdanie. Są też zgodni co do tego, że ofiar byłoby znacznie więcej, gdyby nie te transportery – mówi „Rz" Janusz Walczak, ekspert wojskowy, który w Afganistanie był wielokrotnie.
Dlatego, zdaniem żołnierzy i ekspertów, tak ważne jest wyszkolenie załóg obsługujących transportery (dowódca, kierowca i celowniczy).
– To oni odpowiadają za życie swoje i innych. Czasem w rosomaku poza bazę wyjeżdża 11 żołnierzy – opowiada wojskowy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta