Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cena debaty

19 marca 2011 | Plus Minus | Bronisław Wildstein
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Fotorzepa
Roman Graczyk, Cena Przetrwania? SB wobec Tygodnika powszechnego, Czerwone i Czarne,  Warszawa 2011
źródło: Archiwum
Roman Graczyk, Cena Przetrwania? SB wobec Tygodnika powszechnego, Czerwone i Czarne, Warszawa 2011

Starcia wokół książki Graczyka ujawniają, dlaczego nasza najnowsza historia jest tak słabo opisana, ale także wskazują, że epoka kontroli opiniotwórczych środowisk III RP nad przeszłością prawdopodobnie się kończy

Burza, którą wywołała książka Romana Graczyka „Cena przetrwania? SB wobec »Tygodnika Powszechnego«", jest znakiem czasu. Znaczącymi jej komponentami są: charakterystyczna dla  III RP kampania piętnowania niewygodnej publikacji i próba moralnego zniszczenia autora, czego celem jest także zastraszenie ewentualnych naśladowców. Skuteczność tych działań w tym wypadku okazuje się jednak ograniczona. Starcia wokół książki Graczyka ujawniają, dlaczego nasza najnowsza historia jest tak słabo opisana, ale także wskazują, że epoka kontroli opiniotwórczych środowisk III RP nad przeszłością najprawdopodobniej się kończy.

Trzy lata temu organizatorzy sabatów przeciw biografiom Lecha Wałęsy z dumą ogłaszali, że nie tylko nie czytali ich, ale zapoznawanie się z nimi uznają za akt haniebny. W niczym nie umniejszało to żarliwości ich potępień. Premier Donald Tusk groził autorowi i wydawcom książki Pawła Zyzaka „Lech Wałęsa. Idea i historia"; ba, posunął się do publicznego straszenia Uniwersytetu Jagiellońskiego, który Zyzakowi przyznał tytuł magisterski. Minister szkolnictwa wyższego usiłowała nasłać na uczelnię karną inspekcję.

Przytoczenie niewygodnej informacji jest dla obrońców kanonu III RP równoznaczne ze skazaniem. Niekorzystne fakty należy przemilczeć

Był to skandal niemożliwy w cywilizowanym państwie, który...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8881

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Styl życia

Zamów abonament