Prywatyzacja kolei później, kina teraz
W tym roku nie będzie prywatyzacji Kolei Mazowieckich – zdecydowali radni sejmiku. W związku z tym do kasy województwa nie wpłynie ok. 100 mln zł (taka jest wartość księgowa spółki).
– Budżet uchwalany w grudniu był wirtualny – denerwowali się radni opozycji. – Od czterech miesięcy prosimy zarząd województwa o przedstawienie planu prywatyzaji Kolei Mazowieckich. Do dziś nie wiemy, jak ona ma przebiegać – złości się Grzegorz Pietruczuk (SLD).
– Spółkę będziemy prywatyzować roztropnie, w przejrzysty sposób – uspokaja marszałek Adam Struzik.
W tym tygodniu ma być ogłoszony przetarg na analizę przedprywatyzacyjną spółki. – Wówczas będziemy wiedzieć, ile faktycznie jest ona warta – przyznaje skarbnik Marek Miesztalski.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsze pieniądze ze sprzedaży KM wpłyną na konto województwa pod koniec przyszłego roku.
Ale jeszcze w tym roku ma być sprywatyzowany Max Film (właściciel trzech kin w stolicy: Wisły, Luny i NovegoKina Praha). – To niewielka spółka, więc proces prywatyzacji będzie szybszy niż Kolei Mazowieckich – przyznaje Marek Miesztalski.