Wyzwania klimatyczne dla polskiego przemysłu
Przed menedżerami polskich firm staje duże wyzwanie – przygotowanie programów modernizacji, które pozwolą się dostosować i zyskać na nowych wymogach
Co bardziej zatroskani o polską gospodarkę politycy i dziennikarze rozważają skutki zaostrzenia polityki ochrony klimatu UE od 2013 roku, martwiąc się o elektroenergetykę. Zmiany, jakie nastąpią od tego roku w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji CO2 (EUA), są jeszcze w większym stopniu obiektem troski polskiego przemysłu, który musi się do tych zmian dopasować poprzez kosztowne inwestycje.
Wiele polskich produktów straci od 2013 roku na konkurencyjności, ponieważ wzrosną koszty zakupu uprawnień EUA dla zakładów spalających w większości jako paliwo węgiel. Skorzysta na tym konkurencja unijna, a w niektórych sektorach również firmy zza wschodniej granicy, których nie obejmuje reżim CO2. Przykładem może być sektor sody lub rafineryjny.
Śrubowanie celów
Jednak to nie koniec wyzwań. Bowiem zmiany, które nieodwołalnie nastąpią w 2013 roku, to tylko jeden z etapów. W Polsce debatujemy o celu unijnym: 20-proc. redukcji emisji CO2 do 2020 roku. Tymczasem trwają przygotowania do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta