Powrót do JSW? Czemu nie
Wojewoda śląski, Zygmunt Łukaszczyk, typowany na szefa spółki
Rz: Cały czas krąży pan ostatnio wokół Jastrzębia. Jak nie jako mediator w konflikcie związkowców z zarządem przed debiutem, to jako wspomagający akcję ratowniczą w kopalni Krupiński po kolejnym w tym roku wypadku w zakładzie JSW, gdzie giną ludzie. Czy spółka sobie poradziła?
Zygmunt Łukaszczyk: To doświadczona firma, metan nie pojawił się w niej pierwszy raz. Kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej to zakłady metanowe, a to przecież na Krupińskim ponad dziesięć lat temu pojawiły się pierwsze silniki na ten gaz. Dlatego profilaktyka jest tu na najwyższym poziomie. To dziwny wypadek, bo w ścianie oddanej do użytku 12 kwietnia, a więc jeszcze niewydobywającej, co oznacza, że zapalnikiem nie mogła być np. iskra z kombajnu.
Na Śląsku macie jednak wypracowany system działań w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta