Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jazda po zalanych ulicach

04 lipca 2011 | Życie Warszawy | Ola Pinkas

Zalane drogi i powalone drzewa. W weekend deszczowa pogoda nie oszczędziła warszawiaków. Straż pożarna odebrała kilka sygnałów o podmytych, nieprzejezdnych ulicach. Z podobnymi zgłoszeniami dzwonili do nas też czytelnicy.

W niedzielę ulewny deszcze kompletnie zalał ulicę Zabraniecką nieopodal skrzyżowania z ul. Ziemowita.

– Na jezdni utworzyła się ogromna kałuża. Przejazd jest bardzo utrudniony. Na miejscu nie ma nikogo, kto wypompowałby wodę – relacjonował pan Andrzej, który akurat jechał zalaną ulicą.

Z powodu deszczu w niedzielę przed południem kompletnie nieprzejezdna była też ul. Szeligowska w pobliżu wiaduktu przy trasie S8.

– Woda w ogóle nie odpływa. Musiałem jechać bardzo wolno, by nie uszkodzić samochodu. Podobnie jak inni kierowcy – opowiadał pan Marek, inny czytelnik „ŻW".

W niedzielę po południu przy ul. Czerniakowskiej na zaparkowane wzdłuż ulicy smochody spadła gałąź. Konar poważnie uszkodził pięć aut. Na szczęście w żadnym z nich nikogo nie było.

 

Brak okładki

Wydanie: 8969

Spis treści
Zamów abonament