Z szybkością niedozwoloną
53. Tour de Pologne
Z szybkością niedozwoloną
Zbigniew Spruch atakował, a Japończyk Yoshiyuki Abe zwyciężył w Opolu. Drugi był Miceli, trzeci Larsen.
Z Kłodzka wystartował peleton prawie o połowę mniejszy od tego, który zaczynał wyścig w Szczecinie. Trasa miała mieć 260 km, została skrócona do 140. Czesław Lang dowiedział się w biurze prognoz pogody, że w górach będzie padał śnieg i ma być zimno. Zdecydował więc zmniejszyć dystans, by zachować atrakcyjność widowiska i oszczędzić cierpień kolarzom. I rzeczywiście, od startu zaczęło się ostre ściganie. Zaraz utworzyła się czołówka złożona z 8 kolarzy.
Pogoda nie przeszkadzała, przeciwnie: kto chciał się pościgać, mógł to zrobić bez przeszkód. Wiał wiatr, było umiarkowanie ciepło. Padało tylko przez krótki czas. Ósemka uciekinierów skoczyła w sprinterskim tempie, a prowadził ją Zbigniew Spruch. Kto pamięta, ten wie, że Spruch wygrał Tour de Pologne w zeszłym roku. W tym wyścigu jeszcze się nie pokazał. To znaczy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta