Molestował chore kobiety
Pedofil przesiedział w więzieniu sześć lat. Po wyjściu zatrudnił się w domu pomocy i wykorzystywał seksualnie chore kobiety
To skandal nad skandalami. W głowie się nie mieści, jak mogło dojść do takiej sytuacji – nie kryje oburzenia Emilia Krystek, szefowa nowodworskiej prokuratury, która prowadzi śledztwo w sprawie seksafery w Ośrodku Pomocy Społecznej w Sadowej pod Łomiankami.
Najpierw wykorzystał adoptowaną córkę
W ostatnią niedzielę z ośrodka zniknęła 22-letnia podopieczna. Młodą kobietę ubraną jedynie w bieliznę znaleziono kilka godzin później na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego.
Jej rodzina powiadomiła prokuraturę. Podejrzewała bowiem, że kobieta mogła zostać w ośrodku wykorzystana seksualnie. Śledztwo zostało wszczęte w Nowym Dworze Mazowieckim.
Tamtejsi prokuratorzy dowiedzieli się, że w Sadowej od 1,5 roku pracuje 55-letni Lech L. z Pomiechówka, i nabrali podejrzeń, że istotnie mogło tam dochodzić do wykorzystywania podopiecznych.
Mężczyzna w 2004 r. został bowiem skazany za pedofilię. Przez osiem lat wykorzystywał seksualnie adoptowaną córkę. Zaczął to robić, gdy dziewczynka miała zaledwie pięć lat. Sprawa wyszła na jaw, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta