Ostatnie lądowanie wahadłowca
Atlantis zakończył wczoraj 30- letni program lotów amerykańskich promów kosmicznych. Tuż przed świtem wstającym nad Florydą wylądował w Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego
Pamiątkowe zdjęcie załogi na tle maszyny można było zrobić dopiero kilkanaście minut po lądowaniu.
– Wahadłowce NASA zmieniły sposób postrzegania świata, zmieniły też sposób, w jaki dzisiaj spoglądamy na wszechświat – powiedział dowódca misji Chris Ferguson (na zdjęciu pierwszy z prawej). Bez wahadłowców nie powstałaby Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ani teleskop Hubble'a.
Ameryka została bez pojazdu zdolnego wynieść ludzi na orbitę. NASA zaprosiła firmy prywatne do prac nad nowym środkiem transportu. Potrwają cztery lata. Zanim będzie gotowy, Amerykanów na orbitę będą wywozić Rosjanie w Sojuzach.