Normalne działanie windykatora to nie uporczywe nękanie
Windykator lub inna osoba ściągająca zadłużenie, która została fałszywie oskarżona o popełnienie przestępstwa stalkingu, może dochodzić odszkodowania
Nowelizacja kodeksu karnego, która weszła w życie 6 czerwca 2011, abstrahując od intencji przyświecających jej autorom, może zostać przez wielu dłużników potraktowana jako narzędzie chroniące ich interesy przed praktykami stosowanymi na wciąż rozwijającym się rynku windykacyjnym.
Konsekwencją czego – zdaniem niektórych – może być paraliż działań przedsiębiorców zajmujących się windykacją.
Potencjalne skutki
Nie ma wątpliwości co do tego, że ideą ustawodawcy, który wprowadził do polskiego porządku prawnego art. 190a kodeksu karnego, było stworzenie instrumentu ochrony prawnej w reakcji na zjawisko stalkingu. Skutki nowelizacji mogą mieć jednak szersze od zamierzonego oddziaływanie i odcisnąć swoje piętno także na działaniach prowadzonych w ramach szeroko pojętej windykacji.
Już dziś można zaobserwować tendencje (np. na forach internetowych) wskazujące na to, że dłużnicy poczuli się wyposażeni w narzędzie umożliwiające paraliżowanie działań windykatorów.
Niemal wszędzie tam, gdzie ukazują się doniesienia o nowelizacji k.k. i stalkingu, pojawiają się również komentarze internautów, którzy „doświadczyli lub nadal doświadczają" działań osób lub podmiotów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta