Sprzedawali tombak policjantowi
Policjanci zatrzymali na ul. Puławskiej pięciu obywateli Rumunii, którzy próbowali sprzedawać podrabiane złoto.
Mundurowi dostali informację o tym, że szajka pojawiła się na przystanku przy ul. Czerniakowskiej. Trzech mężczyzn i dwie kobiety zatrzymywali samochody. Kierowcom tłumaczyli, że są w Polsce przejazdem i potrzebują gotówki, gdyż ich karta płatnicza została zniszczona. W zamian oferowali złotą biżuterię.
Oszuści mieli pecha, bo jednym z kierowców okazał się funkcjonariusz z Otwocka. To on powiadomił swoich kolegów. Następnie cały czas telefonicznie informował komendę o tym, gdzie znajdują się oszuści. Zostali oni zatrzymani przy ul. Puławskiej. W trakcie rewizji znaleziono przy nich kilkadziesiąt pierścionków, sygnetów oraz łańcuszków wykonanych z tombaku. Ponadto policjanci znaleźli ok. 3 tys. zł. Na razie nie wiadomo, ile osób oszukali.
Rumuni usłyszeli zarzuty usiłowania oszustwa, za co grozi osiem lat więzienia. 40-letniego mężczyznę aresztowano.