Rosjanie chcieli przysłać liderów
To Polacy zrezygnowali z nawigatorów – wynika z ustaleń komisji Millera
Nawigator, w lotniczym slangu zwany liderem, miał 10 kwietnia 2010 r. lecieć z polską delegacją do Smoleńska. Rosjaninowi byłoby łatwiej porozumieć się z obsługą na Siewiernym, a lot byłby bezpieczniejszy. Dlaczego ostatecznie Rosjanina nie było w kokpicie?
Bogdan Klich w grudniu 2010 r. w Radiu Zet mówił: – Pułk zrezygnował z lidera, ale nie dlatego, że tak przyszło komuś do głowy, tylko dlatego, że Rosjanie nie przedstawili lidera, pomimo iż 36. pułk wcześniej o tego lidera występował.
Radosław Sikorski w czerwcu 2010 r. tłumaczył w TVN 24: – Strona polska zrezygnowała z nawigatora, zdaje się dlatego, że strona rosyjska nie chciała czy nie mogła go nam udostępnić.
Prawda jest inna. 18 marca 2010 r. pułk przesłał do polskiego MSZ notę z pytaniem o zgodę na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta