Stawiał piwo
„Chłopaki, puśćcie mnie, dam wam na piwo" – tak o zwolnienie do domu błagał mundurowych pijany rowerzysta.
Policjanci z Marek zatrzymali do kontroli cyklistę, który miał problemy z zachowaniem równowagi. Od kierującego czuć było alkohol, dlatego chcieli zawieźć go do komisariatu na badanie trzeźwości. W czasie drogi 49-letni Andrzej S. zaproponował, aby policjanci go wypuścili. W zamian obiecał „postawienie im piwa". Następnie przez szparę w przegrodzie radiowozu wsunął banknot 100 zł. Policjanci na początku zbadali trzeźwość mężczyzny (miał 2 promile alkoholu), potem postawili mu zarzuty usiłowania wręczenia łapówki oraz jazdy na rowerze po alkoholu. Ten poddał się dobrowolnie karze roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Ponadto ma zapłacić 200 zł grzywny.