„Solidarność” i moja mama
Gdyby ktoś kazał mi przed kolejną sierpniową rocznicą sprowadzić „Solidarność" do jednej osoby, wskazałbym swoją mamę. Przy całym szacunku do Wałęsy, Gwiazdy, Borusewicza czy Romaszewskiego.
Mama przez większą część życia nie była zwierzęciem politycznym. Problem komunizmu kwitowała opowieścią o żołnierzu armii Berlinga, który kwaterował u niej i u mojej babci pod Warszawą w 1945 roku. Żołnierz miał powtarzać: nienawidzę sukinsynów, i mówił to o Sowietach. Ale gdy mój ojciec twierdził, że przed wojną było wspaniale, mama, córka biednej drobnomieszczańskiej rodziny, powtarzała:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta