Bitwa o Paluch
W konkursie na zarządzanie schroniskiem dla bezdomnych zwierząt w Warszawie wystartowały dwie zwalczające się instytucje
Bitwa o Paluch
Co ma wspólnego Stanisław Mikulski z Cyganem? A Gustaw Holoubek z Wnykusiem albo Janusz Gajos ze Śliczną? Nazwiska pierwszych są powszechnie znane. Imiona drugich nikomu nic nie mówią. Nic dziwnego, to tylko podopieczni warszawskiego schroniska dla zwierząt na Paluchu. Aktorzy deklarują, że wspomogą psy udziałem w akcjach charytatywnych.
Za wysokim, solidnym ogrodzeniem z żelaznych żerdzi ciągną się wiaty z klatkami. W każdej klatce dwa, trzy, czasem cztery psy. Na drewnianych lub betonowych podłogach stare sienniki, ale nie wszystkie psy mogą liczyć na posłanie. Zimą dostaną ściółkę z siana. Do klatek dołączone są budy (po jednej) . To jedyne miejsce, gdzie zwierzęta mogą schronić się przed zimnem.
Każdego, kto przekroczy bramę schroniska, uderzyć musi ostry zapach zwierząt, gotowanej kaszy, ale też i brudu. Błotniste aleje, ujadające psy. Tylko kilka z nich ma prawo biegać po otwartym terenie.
Duży, czarny, kudłaty Cygan kilka miesięcy temu miał złamaną w trzech miejscach łapę. Wpadł pod samochód. Teraz raźno biega po podwórku, trudno rozpoznać, która noga była okaleczona.
Bury Wnykuś kuśtyka na trzech łapach. Czwartą stracił we wnykach. Śliczną też znaleziono w lesie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta