Promocja zgubnej bierności
Dobrostan bierze się z pracy. To aktywność obywateli i przedsiębiorców jest motorem wzrostu gospodarczego. Kolejny raz zapomina o tym „Gazeta Wyborcza" i otwiera nowy front. Prowadzi wojnę już nie tylko z tzw. śmieciowymi umowami (zapominając, że lepsza taka forma zatrudnienia niż żadna). Wczoraj pochyliła się nad tzw. biednymi pracującymi. Współczuje ludziom, którzy pracując, ledwo wiążą koniec z końcem, ale nie dostrzega, że dzieje się tak za sprawą rosnącego fiskalizmu, który funduje nam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta