Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czwarty filar

14 stycznia 2012 | Plus Minus | Grzegorz Górny
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Rzeczpospolita

Kryzys odziera nas ze złudzeń, że państwo zapewni nam godną starość. Czy najpewniejszą inwestycją we własną przyszłość znów stanie się liczne potomstwo?

Przez całe lata różni specjaliści na konferencjach międzynarodowych os- trzegali, że największym zagrożeniem dla świata jest groźba przeludnienia, czyli bomba demograficzna. Dziś takich głosów w środowiskach naukowców jest coraz mniej. Tezy o powszechnym kryzysie ludnościowym i nieodwracalnym wyczerpywaniu się zasobów naturalnych okazały się bowiem nieprawdziwe. Obecnie demografowie boją się raczej innego zjawiska, a mianowicie starzenia się społeczeństw. O ile dziś tylko jedna dziesiąta mieszkańców świata ma ponad 60 lat, o tyle w 2100 roku będzie to już jedna trzecia.

Peter G. Paterson, jeden z najbardziej wpływowych amerykańskich polityków i biznesmenów, wydał kilka lat temu książkę pt. „Siwy przypływ: jak nadchodząca fala starości przeobrazi Amerykę i świat". Prognozuje w niej, że największym problemem ludzkości w XXI wieku będzie starzenie się populacji w krajach najbardziej rozwiniętych. Przy obecnych trendach demograficznych nie będzie bowiem możliwe zabezpieczenie starości na takim poziomie socjalnym jak dziś. Stanie się to dla Zachodu głównym problemem nie tylko ekonomicznym, lecz także społecznym i politycznym.

Podobnie sądzi Peter F. Drucker, uważany za największy na świecie autorytet w dziedzinie zarządzania. W swej książce pt. „Zawód menedżer" pisze, że w obecnym stuleciu najważniejszym czynnikiem w gospodarce będzie nie technologia,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9131

Wydanie: 9131

Spis treści
Zamów abonament