Botwinka
Andrzej Łapicki wspomina ostatnie dni Powstania Warszawskiego na Ochocie i odwagę, która czasami nas nie opuszcza
Ranek 12 sierpnia 1944 wstał, jak zwykle, upalny. Niestety, patrole ze Śródmieścia nie przyszły po niedobitki Batalionu „Odwet II". Pole Mokotowskie było w nocy oświetlone świecącymi pociskami. Nawet ładnie to wyglądało.
Teraz nastąpiło to, na co czekaliśmy dwa tygodnie. Zgrzyt gąsienic, gardłowe okrzyki, tupot butów na schodach. To Dywizja Pancerna Hermann Göring czyściła dzielnicę Ochota, a dokładnie kolonię Staszica. Staszek, blady, popychał mnie: „Idź pierwszy, mówisz po niemiecku". No dobra. Otwieram drzwi. Lufę już mam na brzuchu i cała liturgia mordowania – „Hände...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta