Euroarabii nie będzie
Kiedy ludzie – niezależnie od koloru skóry czy religii – znajdują się w sytuacji, gdy mogą dokonywać wyboru między dziećmi a rzeczami, w większości zaczynają wybierać rzeczy
Biała rasa wymiera! Za 30 lat Europa będzie kalifatem! Chińczycy zajmą Syberię!" – to nie tylko alarmujące hasła konserwatystów. Bardzo wielu ludzi dalekich od wszelkich radykalizmów powtarza te poglądy, bo wydają się one po prostu zdroworozsądkowe. „Zwijanie się" i starzenie społeczeństw białego świata, w połączeniu z napływem imigrantów i eksplozją demograficzną Trzeciego Świata (a zwłaszcza państw islamskich).
Otóż nic bardziej mylnego. Te poglądy mogły wydawać się zdroworozsądkowe kilka lat lat temu. Jeszcze w roku 2007 wielki Walter Laqueur, autor książki „Euro Islam and Europe's relations to the U. S." zadawał dramatyczne pytania: „Europa zmniejsza się, Europa już się nie odnawia... W ciągu 50 lat ludność Europy będzie mniejsza niż Pakistanu... Kto będzie pracował w europejskich fabrykach? Kto będzie służył w europejskich armiach – czterdziestolatkowie i ludzie od nich starsi?"
Pytania te pozostają aktualne, ale kontekst, w jakim przyjdzie na nie odpowiadać, wydaje się obecnie znacznie mniej dramatyczny, niż przewidywano jeszcze niedawno. W ciągu ostatnich lat w świecie nastąpiły bowiem zmiany, które może nie całkiem unieważniają te ponure prognozy, ale sprawiają, że zawisa nad nimi potężny znak zapytania. Otóż w Trzecim Świecie – w tym, co bardzo ważne, w większości krajów islamskich – dzietność ostatnio spada coraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta