Ponad milion Hiszpanów przeciwko cięciom i reformom
Pół miliona demonstrantów w Madrycie, prawie tyle samo w Barcelonie, dziesiątki tysięcy w wielu z ponad 50 innych protestujących miast.
Lewicowe związki zawodowe przeprowadziły w niedzielę w Hiszpanii demonstrację siły. Chcą zmusić prawicowy rząd Mariano Rajoya do skorygowania nowego prawa pracy, które m.in. ułatwia zwalnianie pracowników. Zdaniem protestujących to zwiększy jeszcze i tak rekordowe bezrobocie, sięgające prawie 23 proc. (wśród młodych ludzi prawie 50 proc.). – Hiszpanie mają poczucie, że właśnie znika na ich oczach i ich kosztem państwo dobrobytu – mówi „Rz" komentator gazety „La Vanguardia" Lluis Foix. Przyznaje, że rynek pracy w Hiszpanii jest skostniały. – To zaszłość jeszcze z czasów frankistowskich, kiedy praca była gwarantowana – dodaje.