Tramwaje nas oszukują
Komunikaty w tramwajach wprowadzają pasażerów w błąd. Urzędnicy: pracujemy, by mówiły prawdę
Do redakcji „Rz" dociera coraz więcej skarg na system informacji głosowej w stołecznych tramwajach. Przystanki, które zapowiadane są w pojazdach, nierzadko nie mają nic wspólnego z tymi, na które tramwaj właśnie podjeżdża.
– Chciałem dojechać w okolice urzędu dzielnicy Włochy – opowiada pan Zbigniew ze Śródmieścia. – Wsiadłem na pl. Narutowicza w przepełniony tramwaj linii nr 9. Wiedziałem, że mam wyjść na przystanku Włochy-Ratusz. Nie mogłem się przecisnąć do tablicy, na której wypisane są wszystkie przystanki na trasie, więc postanowiłem zaufać komunikatom, które rozlegają się z głośników. To był mój błąd.
Nasz czytelnik, czekając na swój przystanek, dojechał do końcowej pętli. – Wówczas pomyślałem, że nie usłyszałem nazwy mojego przystanku – opowiada. – Musiałem się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta