Retro znowu jest modne
W ślad za sukcesami światowych gwiazd w dawnym stylu śpiewają i nagrywają płyty polscy wykonawcy
– W świecie, w którym nie ma sentymentów, coraz bardziej tęsknimy do sentymentalnych nagrań w stylu retro – mówi Anita Lipnicka, która śpiewa na wydanej w tym tygodniu płycie „Siódme niebo" zespołu Voice Band z przedwojennymi szlagierami polskimi i zagranicznymi. – Zainteresowanie przeszłością bierze się również stąd, że nasza rzeczywistość jest poszatkowana i chaotyczna. Toniemy w nadmiarze muzycznych propozycji, lecz trzeba się sporo natrudzić, żeby dokopać się do czegoś wartościowego. A retro gwarantuje klarowność i estetyczny ład. Pozwala na chwilę wytchnienia, o którą dziś tak trudno.
Wyprawa Anity Lipnickiej w przeszłość nie skończyła się na nagraniu nowych wersji szlagierów „Zatańczmy jeszcze ten raz", „Ja się boję we dwoje być" czy „W siódmym niebie" . – Zainteresowałam się kulturą międzywojnia i jestem pewna, że gdybym miała wtedy 20–30 lat, na pewno kochałabym się w Adamie Astonie i tańczyła do muzyki orkiestry Warsa – mówi Anita Lipnicka. – A wszystko zaczęło się od zainteresowań mojego brata Arkadiusza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta