Sarkozy. Prawo i porządek
Prezydentowi w kampanii wyborczej pomaga strach Francuzów przed atakami islamskich radykałów
Zgodnie z najnowszymi badaniami opinii publicznej przewaga Nicolasa Sarkozy'ego nad Francois Hollande'em stopniowo wzrasta. Po raz pierwszy wyprzedził go dwa tygodnie temu, a obecnie na urzędującego prezydenta głosowałoby 30 proc. wyborców, gdy na socjalistycznego kontrkandydata tylko 26 proc. Jeżeli tendencja się utrzyma, to Sarkozy może wygrać z Hollande'em już w pierwszej turze.
Pomogła strzelanina
Media i eksperci są zgodni: prezydentowi pomógł wstrząs społeczny po niedawnych dramatycznych wydarzeniach, kiedy to radykalny islamista zastrzelił trzech francuskich żołnierzy w Tuluzie i Montauban oraz nauczyciela i troje dzieci przed szkołą żydowską w Tuluzie. Francuzi przestraszyli się, że może to nie być odosobniony przypadek, że islamiści mogą zaatakować znów. Merah, który zabarykadował się w domu, skutecznie odpierał policyjne oblężenie przez dwie doby. Jak mógłby wyglądać kolejny atak?
Tymczasem Sarkozy energicznie działał, sprawiając wrażenie, że to dzięki jego kierownictwu udało się całą sprawę zakończyć bez większego przelewu krwi. Ukazał się jako człowiek twardy, dla którego najważniejsze jest bezpieczeństwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta